Cześć wszystkim.Dziś zaczoł się mój drugi dzień bez terapi.Nie jest mi łatwo bez szpitala,ale staram się pomału ogarnąć wszystko.Wczoraj byłem w Bydgoszczy wiem ,że będę musiał iść na terapie dla alko bo bez tego nie będę mógł wrócić na oddział na terapie.Zadzwoniłem do Starych Juch i mam skontaktować się z kierownikiem i z nim ustalić wszystko.Poszedłem też na oddział do Doroty na kawę i było fajnie.W drodze powrotnej poszedllem do ZUS i wiem kiedy będe miał wyplacony zasiłek dostałem też wniosek na przedłużenie zasiłku.Wieczorem przyjechała do mnie N i została u mnie na noc.Siedzieliśmy do pierwszej w nocy.I rozmawialiśmy o wszystkim i słuchalismy muzyki.Było fajnie.Wstaliśmy o dziewiątej rano.Zrobiłem nam kawę i śniadanie.Potem N się umyła i pojechała do siebie.Ja wziołem prysznic i pojechałem do szpitala zakażnego ale terminy mają na lipca przyszłego roku.Ale udało mi zapisac do lekarza na 23 września.Jutro muszę podjechać do przychodni po skierowanie na badania.Dla mnie jest najważniejsze że w grudniu będę mógł wrócić na terapie.A dla alko z terapią poradzę sobie.Byłem już Starych Jucham na terapi dla hazardzistów więc znam terapełtów dobrze są bardzo fajni .Dziś jeszcze wybieram się do kina.No i muszę ogarnąć pokój.

Komentarze

  1. Witaj... Troszkę błędów w pisowni jest, radziłabym być prześledził tekst i je wyłapał. A tak po za tym trzeba by rozwinać tego bloga... Jednak teraz najważniejsze być skupił się na sobie i swoim zdrowiu. Cieszę się, ze wszystko dobrze z N., że Cię wspiera. Będzie dobrze! :) Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty